poniedziałek, 29 marca 2021

Gdy ulubiona autorka zawodzi... "Śmiertelne kłamstwa" S. A. Denzil


 
Autor: Sarah A. Denzil
Tytuł: Śmiertelne kłamstwa (oryg.: The Liar's Sister)
Data premiery: 2 lipca 2020
Wydawnictwo: Filia (Mroczna Strona)
Tłumaczenie: Joanna Grabarek
ISBN:  9788381950923 

Szokujące zniknięcie. Miasteczko pełne sekretów.
Dziesięć lat temu w cichym Buckthorpe zaginął chłopak, Samuel Murray. Od tamtej pory nikt go nie widział.
Rosie Sharpe opłakiwała zaginięcie przyjaciela przez wiele tygodni, ale jej młodsza siostra, Heather, wie, że łzy Rosie skrywały prawdę. Tej samej nocy, której zaginął Samuel, Heather widziała siostrę wślizgującą się przez okno z powrotem do ich wspólnej sypialni – z podartą kurtką, oszalałym spojrzeniem, drżącą ze strachu.
Heather nigdy nie powiedziała nikomu, co widziała, ale sekrety nie mogą pozostać pogrzebane na zawsze…
Dziesięć lat później Rosie i Heather wracają do rodzinnego domu. Ale powoli staje się oczywiste, że ktoś ze zwartej społeczności wioski nie chce ich tutaj.
Kłamstwa z przeszłości zaczynają się wreszcie ujawniać i obie kobiety znajdują się w niebezpieczeństwie… (opis wydawniczy).

"Droga Rosie,
dopóki żyję, nigdy nie przeczytasz tego listu. Nie mam pojęcia, dlaczego w ogóle go piszę. Wiem tylko, że muszę uwolnić te słowa z moich myśli, zanim całkowicie strawią moją duszę. Zamierzam napisać coś, co jest nie do pomyślenia, ale muszę to z siebie wyrzucić. Chociaż raz. Pozwolę sobie na to.
Myślę, że kogoś zabiłaś."

Intrygujący początek, prawda? Sięgając po ten thriller, miałam wysokie oczekiwania. Do tej pory autorka mnie nie zawiodła  Tym razem również liczyłam na dobrą historię z nietuzinkowym zakończeniem. Co poszło nie tak?
Sarah Denzil ulokowała fabułę w małej społeczności. Motyw, który zazwyczaj lubię, w przypadku "Śmiertelnych kłamstw" był przesadzony i bardzo stereotypowy. 
Punkt kulminacyjny został źle osadzony. Do trzech czwartych  niewiele się dzieje, później akcja pędzi jak szalona. Zakończenie, owszem, zaskakuje, ale jest zagmatwane. Jest w nim bardzo dużo faktów, które trudno powiązać z całym tokiem fabularnym. Jeśli oczekujecie zaskoczenia, to je otrzymacie, jednak ja wolę, gdy rozwiązanie akcji jest oparte na małych fabularnych wskazówkach, które w trakcie książki podsuwa nam autor.
Ten thriller to dla mnie duże rozczarowanie. Oceniłam go na dwie gwiazdki w pięciostopniowej skali.
Wydawnictwu Filia bardzo dziękuję za egzemplarz.


                              

poniedziałek, 22 marca 2021

Opętani legendą, czyli "Szepty spoza nicości" Remigiusza Mroza


Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Szepty spoza nicości (trzeci tom cyklu z Sewerynem Zaorskim)
Data premiery: 27 stycznia 2021
Wydawnictwo: Filia (Mroczna Strona)
ISBN: 9788381953825
 

Seweryn Zaorski po raz ostatni wraca do Żeromic, by sprzedać dom i na dobre zostawić za sobą tragiczną przeszłość. Formalności trwają dłużej, niż powinny – i wszystko wskazuje na to, że ktoś z premedytacją chce zatrzymać go w okolicy.
Tego samego dnia policja otrzymuje anonimową wiadomość, że w lasach Roztocza nieopodal miasteczka znajdują się poćwiartowane zwłoki brutalnie okaleczonego mężczyzny. Zaorski nie ma zamiaru się mieszać, ale kiedy o pomoc prosi go Kaja Burzyńska, nie potrafi odmówić (opis wydawniczy).

Po fatalnym drugim tomie, po trzeci sięgnęłam z dużą rezerwą i raczej z przyzwyczajenia. Ja po prostu lubię postaci Seweryna i Kai. Co prawda niewiele, ale jest lepiej.
Sama historia przedstawiona w fabule jest dość ciekawa, odwołuje się do II wojny światowej. Do jednej trzeciej objętości naprawdę ciekawiło mnie, co się wydarzy. Niestety, dalej fabuła zaczyna pędzić na łeb na szyję, dostajemy sporą dawkę akcji. Ja odniosłam wrażenie, że dzieje się za dużo. Całość nie spina się w pewnych momentach logicznie, aczkolwiek zakończenie jest ciekawe.
U pary głównych bohaterów sporo się dzieje, ale w tym wątku też Mróz przesadził. Sceny łóżkowe między Burzą a Zaorskim przypominają te wyjęte z tanich romansów.
Całość oceniłam na dwie i pół gwiazdki. "Szepty spoza nicości" polecam fanom tego cyklu, którzy chcą się dowiedzieć, co nastąpiło w życiu ulubionych bohaterów. Ja pewnie zajrzę do kolejnego tomu, podobnie jak z sentymentem wracam do Chyłki.




niedziela, 21 marca 2021

"Wolność to niewola", czyli "Rok 1984" w graficznej odsłonie


Autor: Fido Nesti, George Orwell
Tytuł: Rok 1984. Powieść graficzna
Data premiery: 30 września 2020
Wydawnictwo: Jaguar
ISBN: 9788376869100
 

Dziś mam dla Was bardzo opóźnioną recenzję.Jak zapewne pamiętacie, komiksowa wersja "Folwarku zwierzęcego" bardzo mi się podobała. Sięgając po kolejną powieść Orwella w tej formie, miałam duże oczekiwania. Ci z Was, którzy obserwują mnie na  portalu Goodreads wiedzą, że tym razem się zawiodłam. Co poszło nie tak?
Przede wszystkim - to nie jest kreska, którą lubię, jest ciężka, toporna, zbyt groteskowa. Ograniczona paleta kolorów, która miała podkreślać klimat powieści Orwella, momentami zwyczajnie męczy oczy. Ulokowanie wyblakłego czarnego tekstu na ciemnoszarym tle sprawiało, że przy astygmatyzmie miałam naprawdę duży problem z odczytaniem tekstu na niektórych kadrach.



Po drugie - stało się to, czego obawiałam się przy "Folwarku zwierzęcym". Graficzna forma za bardzo skraca fabułę. Gdybym nie znała oryginalnej powieści, w pewnych momentach mogłabym się pogubić, nie rozumieć, co się dzieje. Niestety, ten komiks nie broni się sam. Wielka szkoda.



Podoba mi się, jak Fido Nesti oddaje klimat oryginału. To największa zaleta tej powieści graficznej. Jest narysowana w taki sposób, że jeśli ktoś nie zna "Roku 1984", ta forma może zachęcić go do sięgnięcia po ten antyutopijny klasyk. Powieść graficzna będzie też dobrą powtórką dla maturzystów, sposobem na szybsze odświeżenie najważniejszych treści.
Nie zachęcam, nie odradzam. Oceniłam tę komiksową adaptację na dwie i pół gwiazdki w pięciostopniowej skali. Serdecznie dziękuję wydawnictwu Jaguar za przesłanie egzemplarza do recenzji.






piątek, 19 marca 2021

O śmierci się nie mówi, czas to zmienić! Reportaż Małgorzaty Węglarz


 


Autor: Małgorzata Węglarz
Tytuł: Wszystko, co powinieneś wiedzieć zanim umrzesz. Tajemnice branży pogrzebowej
Data premiery: 24 lutego 2021
Wydawnictwo: Muza 
ISBN: 9788328716551


Gdy jakiś czas temu wydawnictwo Muza zaproponowało mi egzemplarz tej publikacji do recenzji, zgodziłam się bez wahania. Śmierć jest w naszej kulturze tematem tabu - nie mówi się o niej, często nawet unika się samego słowa. Od początku wiedziałam, że reportaż Małgorzaty Węglarz będzie wyjątkowy. Nie myliłam się.
Autorka słusznie zauważa, że statystyczny człowiek odwiedza zakład pogrzebowy dwa razy w życiu - organizując pogrzeby swoich rodziców. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda ta branża od środka? Osobiście uważam, że to ciekawy temat, a gdy ktoś przybliża go w interesujący sposób, jest jeszcze lepiej.
Małgorzata Węglarz pozwala nam trochę śmierć oswoić, zajrzeć wszędzie tam, gdzie być może chcieliście, a nie mieliście odwagi. Zadaje niewygodne pytania, przełamuje stereotypy. Bardzo podoba mi się forma tego reportażu - jest podzielony na rozdziały dotykające konkretnych zagadnień, więc nie trzeba czytać całości od razu. Znajdziecie tutaj rozdziały dotyczące pośmiertnych rytuałów, zabobonów, rozmowy z pracownikami zakładów pogrzebowych, ale również zapisy rozmów z balsamistami czy mistrzami świeckiej ceremonii pogrzebowej. 
Wiem, że nie będzie to reportaż dla każdego, ale uważam, że każdy powinien go przeczytać. Czy wiedzieliście, że w Polsce otworzenie zakładu pogrzebowego jest łatwiejsze od rozpoczęcia działalności budki z kebabem? Mam nadzieję, że niniejsza książka coś zmieni w naszym podejściu do tematu umierania. Ja dałam temu reportażowi 4,5 w pięciostopniowej skali.




poniedziałek, 8 marca 2021

Ile poświęcisz dla świętego spokoju? - "Tuż za ścianą" L. Candlish


Autor: Louise Candlish
Tytuł: Tuż za ścianą (oryg.: Those People)
Data premiery: 13 stycznia 2021
Wydawnictwo: Muza S.A.
Tłumaczenie: Radosław Madejski
ISBN: 9788328714953
 

Podmiejska ulica Lowland Way to spełnienie idyllicznego snu. Przepiękne rezydencje, życzliwi sąsiedzi, wspólne zabawy dla dzieci w każdą niedzielę. Ale Darren i Jodie, którzy wprowadzają się do jednego z domów, z nikim się nie liczą. Puszczają w nocy głośną muzykę, zaczynają nieudolny remont i handlują na swojej posesji używanymi samochodami. Wkrótce atmosfera staje się napięta i konflikt wisi w powietrzu. A potem pewnego sobotniego ranka dochodzi do tragedii, która wstrząsa lokalną społecznością. Podczas gdy policja szuka przyczyny śmiertelnego wypadku, zaczynają padać oskarżenia i okazuje się, że każdy ma coś do ukrycia. Detektywi po kolei przesłuchują mieszkańców, którzy zwierają szyki i zgodnie twierdzą, że winny jest Darren Booth. Ale jest pewien problem. Policja im nie wierzy. (opis wydawniczy)


Dziś mam dla Was recenzję książki, która dość mocno mnie zaskoczyła. Gdy wydawnictwo Muza zaproponowało mi egzemplarz do recenzji, spodziewałam się thrillera zbudowanego na dość ogranych motywach, który mnie nie zaskoczy. Okazało się, że to tylko jedna strona medalu.
"Tuż za ścianą" Louise Candlish rzeczywiście wykorzystuje motyw małej, hermetycznej społeczności, do której nagle przyjeżdża intruz - jednak nie będziecie się nudzić przy lekturze. Tutaj nic nie jest takie, jak się wydaje, każdy ma coś za uszami. Sąsiad z piekła rodem jest jedynie przyczynkiem do ukazanie mrocznych stron bohaterów. O ile nie za bardzo ostatnio przepadam za snuciem fabuły z perspektywy kilku postaci, to w powieść Candlish ten zabieg wpasowuje się świetnie. Zakończenie jest dość zaskakujące. 
Czy mogło być lepiej? Mogło. Historia momentami jest mało prawdopodobna. Mimo to bawiłam się świetnie, całość była miłą odmianą pomiędzy reportażami o trudnej tematyce, po które ostatnio sięgam  najczęściej. "Tuż za ścianą" oceniłam na cztery gwiazdki w pięciostopniowej skali. Polecam szczególnie w formie audiobooka dostępnego w Legimi - lektor robi niezłą robotę!