poniedziałek, 8 marca 2021

Ile poświęcisz dla świętego spokoju? - "Tuż za ścianą" L. Candlish


Autor: Louise Candlish
Tytuł: Tuż za ścianą (oryg.: Those People)
Data premiery: 13 stycznia 2021
Wydawnictwo: Muza S.A.
Tłumaczenie: Radosław Madejski
ISBN: 9788328714953
 

Podmiejska ulica Lowland Way to spełnienie idyllicznego snu. Przepiękne rezydencje, życzliwi sąsiedzi, wspólne zabawy dla dzieci w każdą niedzielę. Ale Darren i Jodie, którzy wprowadzają się do jednego z domów, z nikim się nie liczą. Puszczają w nocy głośną muzykę, zaczynają nieudolny remont i handlują na swojej posesji używanymi samochodami. Wkrótce atmosfera staje się napięta i konflikt wisi w powietrzu. A potem pewnego sobotniego ranka dochodzi do tragedii, która wstrząsa lokalną społecznością. Podczas gdy policja szuka przyczyny śmiertelnego wypadku, zaczynają padać oskarżenia i okazuje się, że każdy ma coś do ukrycia. Detektywi po kolei przesłuchują mieszkańców, którzy zwierają szyki i zgodnie twierdzą, że winny jest Darren Booth. Ale jest pewien problem. Policja im nie wierzy. (opis wydawniczy)


Dziś mam dla Was recenzję książki, która dość mocno mnie zaskoczyła. Gdy wydawnictwo Muza zaproponowało mi egzemplarz do recenzji, spodziewałam się thrillera zbudowanego na dość ogranych motywach, który mnie nie zaskoczy. Okazało się, że to tylko jedna strona medalu.
"Tuż za ścianą" Louise Candlish rzeczywiście wykorzystuje motyw małej, hermetycznej społeczności, do której nagle przyjeżdża intruz - jednak nie będziecie się nudzić przy lekturze. Tutaj nic nie jest takie, jak się wydaje, każdy ma coś za uszami. Sąsiad z piekła rodem jest jedynie przyczynkiem do ukazanie mrocznych stron bohaterów. O ile nie za bardzo ostatnio przepadam za snuciem fabuły z perspektywy kilku postaci, to w powieść Candlish ten zabieg wpasowuje się świetnie. Zakończenie jest dość zaskakujące. 
Czy mogło być lepiej? Mogło. Historia momentami jest mało prawdopodobna. Mimo to bawiłam się świetnie, całość była miłą odmianą pomiędzy reportażami o trudnej tematyce, po które ostatnio sięgam  najczęściej. "Tuż za ścianą" oceniłam na cztery gwiazdki w pięciostopniowej skali. Polecam szczególnie w formie audiobooka dostępnego w Legimi - lektor robi niezłą robotę!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz