niedziela, 29 grudnia 2019

Czerwone buty kontra brązowe - film "Dwóch papieży"

Źródło: filmweb
Tytuł: Dwóch papieży
Reżyseria: Fernando Meirelles
Scenariusz: Anthony McCarten
Gatunek: Dramat
Produkcja: Argentyna, USA, Wielka Brytania, Włochy
Polska premiera: 20.12.2019 (Netflix)


Odkąd zobaczyłam zwiastun tej produkcji Netflixa, wiedziałam, że muszę go obejrzeć. Nie zawiodłam się. 

Obsada naprawdę zwala z nóg. Antony Hopkins i Jonathan Pryce dają prawdziwy koncert gry aktorskiej. Idealnie wczuli się w grane postaci. Fabuła rozpoczyna się od konklawe, podczas którego papieżem wybrany zostaje Joseph Ratzinger. Obserwujemy fragmenty jego pontyfikatu oraz jego zmieniającą się relację z kardynałem Bergoglio.


Zaznaczyć należy, że film nie jest biografią. To wizja reżysera najważniejszego momentu w historii współczesnego Kościoła Katolickiego jedynie okraszona prawdziwymi wydarzeniami. Dla mnie to plus tego filmu. Dzięki temu twórcy uniknęli zbyt przytłaczającego patosu.


Zgadzam się z Karoliną Korwin-Piotrowską, która napisała, że to "opowieść o ludziach, a nie o kościelnych dygnitarzach." Ten film spodoba się zarówno katolikom jak i niewierzącym. Papieże nie są tu posągowi - to zwyczajni ludzie - ze słabościami, troskami, pasjami i marzeniami. Ludzie, którzy pomimo różnych zdań, potrafią rozmawiać i wzajemnie się rozumieć. Gorąco polecam!





środa, 4 grudnia 2019

Udana kontynuacja "Grzechu"? - "Ofiara" Maxa Czornyja

Materiały wydawcy
Autor: Max Czornyj
Tytuł: Ofiara (seria z komisarzem Deryło tom II)
Data wydania: 4 kwietnia 2018
Wydawnictwo: Filia
Seria: Mroczna Strona
ISBN: 9788380754119   


Serię okrutnych zabójstw dokonanych w Lublinie przed Bożym Narodzeniem przerwała policyjna obława. Nie na długo. 
W mieście prawdopodobnie pojawił się naśladowca. Równie przebiegły i sadystyczny. Nikt nie chce dopuścić do siebie myśli, że zabójca pozostał na wolności.
Porwana zostaje kolejna kobieta. Sprawca najwyraźniej chce wciągnąć do swojej upiornej rozgrywki Eryka Deryłę. Impulsywny komisarz nie waha się podjąć wyzwania. Jednocześnie musi jednak zadbać o bezpieczeństwo własnej rodziny.   I to bez względu na koszty. Uwikłany w makabryczną grę i zagrożony dyscyplinarną zsyłką stara się uprzedzić seryjnego mordercę.
Co jest rzeczywistością, a co jedynie makabryczną scenerią?
Deryło musi zrozumieć zasady, które kierują zbrodniarzem.
Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę?
(opis wydawniczy)

Jak wiecie pierwszy tom tej serii podobał mi się bardzo. Dalszych, zgodnie z sugestią autora, słucham w formie audiobooków. Głos Roberta Jarocińskiego wspaniale współgra z pisarstwem Czornyja i nadaje mu wyjątkowy wymiar interpretacyjny. Dziękuję, Max! Gdyby ktoś był zainteresowany, to wszystkie audiobooki z tej serii dostępne są w Storytel.
Cztery X powrócił. Czy tym razem uda się komisarzowi Deryle rozgryźć sposób myślenia tego religijnego psychopaty? Czy uda się schwytać makabrycznego zabójce? I jak śledztwo odbije się na relacjach rodzinnych policjanta?
Napiszę bardzo szczerze - "Ofiara" nie jest tak dobra jak "Grzech" Mnie w niej czegoś zabrakło, choć niedosyt rekompensuje zakończenie. To ono sprawiło, że praktycznie bez żadnej przerwy zaczęłam słuchać trzeciego tomu, czyli "Pokuty".


wtorek, 3 grudnia 2019

"Coraz większy mrok" Colleen Hoover - co poszło nie tak?

Okładka pochodzi z LubimyCzytać.pl
Autor: Colleen Hoover
Tytuł: Coraz większy mrok (oryginalny: "Verity")
Data wydania: 19 czerwca 2019
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
Wydawnictwo: Otwarte
ISBN: 9788381350013

Verity Crawford, sławna autorka thrillerów, zostaje sparaliżowana wskutek tragicznego wypadku. Jej mąż zatrudnia pisarkę Lowen Ashleigh, by dokończyła bestsellerową serię książek chorej żony. Podczas przygotowań do pracy w posiadłości Crawfordów Lowen w stosie notatek znajduje niepublikowany dotąd materiał. Tekst, który miał na zawsze pozostać tajemnicą, okazuje się wstrząsającą spowiedzią Verity. Odkrywając sekrety autorki, Lowen coraz bardziej pogrąża się w mroku i niebezpiecznie zbliża się do jej męża Jeremy'ego (fragment opisu wydawniczego).


"Coraz większy mrok" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Colleen Hoover. Po jej powieści obyczajowe nigdy nie miałam ochoty sięgnąć. Zapewne nie sięgnęłabym także po pierwszy napisany przez tę autorkę thriller. Zmieniłam zdanie po recenzji Bestselerek, do której link znajdziecie poniżej:


Powszechnie wiadomo, że Colleen Hoover przyjaźni się z Tarryn Fisher, której thrillery bardzo lubię (dajcie znać, czy chcielibyście kiedyś przeczytać moją opinię o "Margo", "Bad Mommy" lub "Ciemnej stronie"). Nie da się ukryć, że w "Verity" widać wpływy przyjaciółki. 
Pomysł na fabułę był naprawdę ciekawy. Początek powieści wciąga i intryguje. Miałam wrażenie, że wprowadzenie i zakończenie wyszło spod pióra Fisher. Zakończenie zaskoczy niejednego czytelnika. Bardzo przypadła mi do gustu konstrukcja szkatułkowa. Chwilami miałam ochotę czytać tylko rozdziały autobiografii Verity. Zapytacie, co ze środkową częścią tej pozycji. Tutaj zaczynają się schody. Większość scen jest zbędna, zbyt wulgarna seksualnie, stanowi kopiuj-wklej z rozdziałów pisanych przez Crowford. Szkoda, wielka szkoda... Mogło być znacznie lepiej. 
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego wydawnictwo Otwarte zdecydowało się na zmianę tytułu w polskim wydaniu. Chociaż ten polski ma korzenie w fabule, to w mojej opinii lepiej byłoby zachować brzmienie oryginału. Wszak to po prostu imię.
Czy warto przeczytać "Coraz większy mrok"? Decyzję pozostawiam Wam. Wiem, że niektórym ten thriller bardzo się spodoba, a niektórzy, jak ja, będą mocno zawiedzeni. Ocena to 4/10.