Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Iluzjonista (seria z Gerardem Edlingiem tom II)
Data wydania: 30 października 2019
Wydawnictwo: Filia
ISBN: 9788380759183
W 1988 roku Gerard Edling prowadził śledztwo, które zakończyło się ujęciem i skazaniem sprawcy serii zagadkowych zabójstw. Z racji ich tajemniczego charakteru, w kronikach kryminalnych morderca nazywany był Iluzjonistą – długo zwodził śledczych, a zabójstw dokonywał tak, by dowody wskazywały na inne osoby. Jego ofiar nie łączyło nic poza tym, że na ich skórze znajdował się wypalony znak zapytania. Ponad trzydzieści lat później na jednym z opolskich kąpielisk odnalezione zostaje ciało z podpisem Iluzjonisty, a sposób działania sprawcy łudząco przypomina czarną serię, która niegdyś wstrząsnęła miastem. Prowadzenie dochodzenia utrudnia fakt, że akta dawnej sprawy zaginęły, a osoby z nią związane albo milczą, albo znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Jedynym, który może pomóc prokuraturze, jest wydalony ze służby Edling, skrywający własne tajemnice związane z dawnymi wydarzeniami… (opis wydawniczy)
Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją książki, którą czytałam dość dawno. Jakiś czas temu zrobiłam sobie maraton z tą serią i połknęłam wszystkie tomy w trzy dni. Czy "Iluzjonista" jest udaną kontynuacją "Behawiorysty"? Zdecydowanie tak.
Autor zastosował tutaj dość rzadko spotykany zabieg. W teoretycznie drugim tomie cofamy się do lat osiemdziesiątych, poznajemy przeszłość Edlinga. W pewnym momencie przeszłość zacznie znacząco wpływać na teraźniejszość bohaterów. Czy morderca sprzed lat powrócił? A może ktoś tylko naśladuje seryjnego mordercę? Na te pytania Gerard szuka odpowiedzi wraz z dawną znajomą, która podobnie jak on, była uwikłana w dawne śledztwo - Gochą.
Muszę przyznać, że ten duet sprawdza się znakomicie. Ich relacja jest bardzo emocjonalna i prywatna. Jakie jeszcze tajemnice wiążą tych dwoje, musicie odkryć już sami na kartach powieści. Jedno mogę Wam zagwarantować - całość czyta się jednym tchem! Przygotujcie się na mnóstwo akcji i niespodziewanych zwrotów.
"Iluzjonista" dorównał "Behawioryście". Zdecydowanie polecam! Wydawnictwu Filia dziękuję za egzemplarz do recenzji. Oceniam na trzy i pół gwiazdki w pięciostopniowej skali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz